Jaki głos, toż to głos prawdziwego alkoholika, który nadrabia miną, która zawsze jest taka sama. Nie zauważyliście że jego role zawsze są takie same. On gra po prostu samego siebie i to żadna sztuka zagrać degenerata, którym się jest. Najprawdopodobniej pan Dziurman ma znajomości w branży filmowej i tak się do niej dostał a teraz wy drodzy forumowicze zachwycacie się tym aktorem.