Ten człowiek wszędzie gra tak samo. Tak samo beznadziejnie. Mówi i zachowuje się jak wiecznie naćpany, albo opóźniony umusłowo.
Ma za to jedną ZALETĘ, której ty i ja nie mamy... Pierwszorzędne korzonki etniczne... I wszystko jasne...
Niestety u nas pozycje społeczną się dziedziczy.
Gdyby nie nepotyzm, to ten typek nie miałby szans nawet zagrać u Anny Marii Wesołowskiej.
Na jego poziomie są : "dlaczego ja" i "trudne sprawy"
To niestety prawda. Mam w pracy taką jedną co wiecznie się op..., ale ona może bo jest z rodziny kierowniczki.
To niestety prawda. Mam w pracy taką jedną co wiecznie się op..., ale ona może bo jest z rodziny kierowniczki.